Dostałeś zaproszenie na narty? Ale ostatni raz jeździłeś kilka lat temu… albo wcale?
Może dzieciaki ciągną Cię w góry? A Ty już nie chcesz czekać na nich pod stokiem.
Stary sprzęt nieco się wysłużył – coroczne szaleństwo jednak dało się we znaki – i kusi Cię
pomysł wycieczki do najbliższego sklepu z narciarskim ekwipunkiem?
A może przyszedł czas na pierwszy własny sprzęt – bo złapałeś bakcyla i bardziej opłaca się
mieć swój niż ciągle polegać na wypożyczalniach.
Narty jak narty – są ważne. Ale buty, to jednak buty – noga w nich się poci i używane – to już
nie jest to samo, co własne. Choć wizja małej ilości bagaży, bo wypożyczalnia jest na
miejscu, w jakiś sposób nadal jest kusząca…
No właśnie – skoro jesteśmy już przy butach. Musisz coś wiedzieć. Coś, o czym większość
narciarzy nie wie. Butów narciarskich NIE dobiera się tak, jak zwykłe codzienne buty. Nie
wystarczy wziąć z półki model, który najbardziej się podoba, przymierzyć i stwierdzić: “tak,
fajne są, biorę!”. To prosta droga do… rozczarowania.
Dlaczego? Tak właściwie to skąd masz wiedzieć, jak dobrać te buty, aby się nie
rozczarować?
Aby odpowiedzieć Ci na te pytania stworzyłem 10 praktycznych porad – jak NIE kupować
butów narciarskich. Zaraz wszystko stanie się jasne.
Porada 1 – Nie polegaj na sprzęcie z wypożyczalni.
Należysz do grona osób, które dostają przerażającej gęsiej skórki na samą myśl o założeniu
czyichś butów? Jeśli tak, to nie muszę Cię przekonywać, że wypożyczalnia butów
narciarskich to kiepski pomysł. Jednak, gdy ta informacja nie stanowi dla Ciebie problemu,
zobacz co dzieje się z takimi butami narciarskimi w wypożyczalniach:
● Po pierwsze: higiena, a raczej jej brak.
Tak, dobrze czytasz. Mój dobry kolega przepracował kilka sezonów w takiej
wypożyczalni. I wyobraź sobie, że zapotrzebowanie na buty było tak duże, że nikt
nawet nie myślał o tym, że trzeba by je każdorazowo zdezynfekować… Takie
sytuacje na pewno nie dotyczą wszystkich wypożyczalni. Ale… nigdy nie wiesz,
gdzie trafisz.
● Po drugie: model i rozmiar.
Dostanie odpowiednich butów w wypożyczalni – szczególnie, gdy jedziesz na narty w
szczycie sezonu – graniczy z cudem. Sytuacja z życia wzięta – poszedłem kiedyś z koleżanką do wypożyczalni, żeby pomóc jej dobrać buty. Przymierzyła pierwsze – nie
były dobre – za mocno uciskały stopę. Poprosiłem o szerszy model. Po cichu liczyłem
na to, że skoro trafiłem do wypożyczalni – muszą mieć tam spory wybór. To co
usłyszałem, ostatecznie sprowadziło mnie na ziemię: „To są jedyne w tym
rozmiarze”. Była to wypożyczalnia przy znanym ośrodku narciarskim. No cóż… A w
tych mniejszych, kameralnych ośrodkach – mówiąc wprost – buty często pamiętają
poprzednie tysiąclecie.
● Po trzecie: buty dla wszystkich są… dla nikogo.
Poniekąd wynika to z poprzedniego podpunktu. Wypożyczalnie stawiają na
uniwersalność. Ale Twoje stopy nie są uniwersalne. Uniwersalne buty też nie
dopasują się do Ciebie w pięć minut i to w jakiś bliżej nieznany magiczny sposób. A
buty zakładane przez wiele osób, z których każda ma całkiem inny wymiar i profil
stopy sprawią, że buty są dopasowane do… nikogo.
● Po czwarte: tracisz czas.
Wszyscy przyjeżdżają na narty mniej więcej na otwarcie wyciągów. Obsłudze zwykle
zależy na tym, by szybko wydać sprzęt i przejść do obsługi kolejnej osoby. Nie ma
czasu na dobieranie, wybrzydzanie, a często nawet na samo przymierzanie.
Podajesz rozmiar i dostajesz buty. Buty, które w praktyce są o rozmiar lub dwa za
duże – tak żebyś nie marudził i wyszedł jak najszybciej.
To pierwszy bardzo znaczący powód, dla którego lepiej zadbać o zakup własnych butów. W
wielu przypadkach przygoda z wypożyczonymi butami narciarskimi kończy się na bólu stóp i
rozczarowaniu. Przecież miało być tak fajnie… No więc gdy już myśl o własnych butach
wydała się logiczna i uzasadniona, musisz wiedzieć, że:
Porada 2 – Zakupy na własną rękę to raczej zły pomysł.
No tak, z jednej strony możesz pomyśleć: “Kupno butów? A co to za filozofia?”. Okazuje się,
że przypadek butów narciarskich, to nie taki oczywisty i taki zwyczajny zakup.
Dla narciarza – niezależnie czy dopiero zaczynasz, czy jeździsz już kilka lat –
najważniejszą kwestią powinien być właśnie dobór i dopasowanie butów. Dlaczego? Bo to
pozwoli Ci jeździć lepiej, bezpieczniej, bardziej komfortowo i mieć z tych narciarskich
szaleństw jeszcze większy fan 🙂
Skoro już powiedziałem, że samodzielny wybór to zły pomysł, pewnie chciałbyś wiedzieć, jak
w takim razie wybrać te buty.
Tu pojawia się słowo klucz: bootfitter. Słyszałeś kiedyś o kimś takim? Fakt, brzmi dość
egzotycznie, ale to według mnie najskuteczniejszy sposób, na prawidłowy dobór butów.
Na bootfitting składają się dwie rzeczy:
● dobór butów narciarskich – czyli wybór optymalnego modelu butów dla danego
użytkownika (na co składa się mierzenie, nie tylko długości, szerokości stopy,
objętości, ale i m.in. zakresu ruchu stopy i jej elastyczność oraz wywiad z klientem),
● dopasowanie butów do specyficznych cech użytkownika – tutaj stosuje się wiele
technik, aby to osiągnąć np. wykonanie wkładek, ustawienie kątów, odbarczanie i
frezowanie skorupy, modyfikacja butów wewnętrznych itd.
A po co właściwie aż tak angażować się w zakup butów? Możesz wtedy uniknąć wielu
nieprzyjemnych i bolesnych problemów na stoku. W za luźnych butach łatwo o utratę kontroli
nad nartami i upadek, z kolei za ciasne buty, które podczas krótkiego mierzenia wydawały
się idealnie dopasowane, skutecznie zniechęcą Cię to tego sportu.
Pozostaje jeszcze jedna kwestia, której – nie do końca wiem dlaczego – większość narciarzy
bardzo się wstydzi.
Porada 3 – Brak wiedzy to żaden wstyd.
Jeździsz już kilkanaście lat i przecież nie wypada Ci iść do sklepu i wyjść na totalnego laika.
Nie zgadzam się z tym. Większość narciarzy – nawet tych wyczynowych! – nie ma wiedzy o
dobieraniu butów. Nawet sportowcy, korzystają z usług bootfitterów i…raczej nie wstydzą
się tego!
Nie musisz znać się na sprzęcie, aby w pełni z niego korzystać. W sklepach, które oferują
konsultacje z zakresu bootfittingu, nikt z obsługi przecież nie będzie się z tego powodu
śmiać. Dla nich to oczywiste, że klient nie musi (i najczęściej nie ma) mieć wiedzy o sprzęcie
narciarskim i nawet nie musi chcieć się nim interesować, nawet jeśli jest bardzo dobrym
narciarzem.
Ja mam takie podejście: nie wiesz co wybrać? Świetnie, my Ci doradzimy. To naturalne, że
skoro przychodzisz do kogoś po poradę, to nie musisz się na tym znać.
Sam chodzę np. do dentysty – bo jest specjalistą – i mówię, że tu i tu boli. Więcej mnie nie
interesuje. Jadę do mechanika samochodowego, bo coś stuka – a nie łapię za śrubokręty i
jakieś inne narzędzia, garnąć się do naprawy czegoś, o czego istnieniu nie mam pojęcia.
Oczywiście, że w każdej branży znajdą się tacy specjaliści, którzy uważają, że tak
podstawową wiedzę na temat ich działki, każdy powinien mieć. To bez sensu! W SkiFanatic
nie ma to miejsca. Po prostu:
Porada 4 – Daj sobie pomóc.
Może to wszystko brzmi przerażająco i problematycznie. Może wydaje Ci się, że to strasznie
skomplikowane i przez to zwlekasz z zakupem butów – albo pierwszych, albo nowych. Tak
naprawdę wystarczy, że przyjdziesz. W SkiFanatic wybór butów ma być dla Ciebie
przyjemnością – to nasz cel. To my wykonujemy pomiary, przynosimy buty – różne modele,
doradzamy. Twoim zadaniem jest tylko:
● odpowiadanie na proste pytania,
● mierzenie butów (pomożemy Ci nawet je założyć i zapiąć :))
● dzielenie się z nami swoimi odczuciami.
Ty masz wyjść ze sklepu z najlepiej dopasowanymi butami, w których jazda na nartach
będzie czystą przyjemnością. Bez stresu i bez obaw – dobór i dopasowanie to nasza działka.
Dlatego jedną z ważniejszych porad jest ta kolejna:
Porada 5 – Wybierz specjalistyczny sklep – a już szczególnie, jeśli nie jesteś na bieżąco ze sprzętem narciarskim.
Żeby skutecznie wybrać buty narciarskie trzeba się dobrze na tym znać. Nie mówię tutajtylko o wiedzy, którą możesz pozyskać z katalogu producenta sprzętu narciarskiego. Chodzi
mi o wiedzę i doświadczenie w doborze poszczególnych modeli, a tego nie znajdziesz na
forum internetowym lub w opisie produktu – chyba, że jest to forum dla bootfitterów 🙂
Przed poleceniem Ci konkretnych modeli butów do przymierzenia, dokładnie pomierzymy
Twoje stopy, sprawdzimy ich zakres ruchomości, porozmawiamy o Twoich doświadczeniach
ze stoku i oczekiwaniach co do nowego sprzętu. Dobraliśmy i zmodyfikowaliśmy już tysiące
par butów narciarskich i wiemy, który model na jakie modyfikacje pozwala, jaki jest jego
kształt i jakiemu narciarzowi najlepiej się sprawdzi.
Dobieramy buty dla osób, które nigdy nie jeździły na nartach, po osoby które jeżdżą na
nartach wyczynowo. Narciarze są różni, jeden jeździ lepiej, drugi gorzej, ale nie ma lepszych
i gorszych narciarzy.
Być może do tej pory myślałeś, że taki specjalistyczny sklep przeznaczony jest tylko dla
zaawansowanych narciarzy. To nieprawda. Każdy zasługuje na dobry i przede wszystkim
bezpieczny sprzęt – dopasowany do swoich potrzeb i umiejętności. Idąc dalej…
Porada 6 – Im bardziej specjalistyczny sklep – tym lepiej dla Ciebie.
Jeśli masz konkretny problem zdrowotny, idziesz z nim do specjalisty – ortopedy, kardiologa,
neurologa itd. Dobrze jest kierować się tą zasadą na co dzień, wybierając specjalistów do
wykonania innych usługi.
Nie sztuką jest znaleźć market ze sprzętem sportowym. Nieco większą – ze sprzętem tylko
do sportów zimowych. Jeszcze mniej jest sklepów, które zajmują się na poważnie
bootfittingiem.
Nawet jeśli znajdziesz taki sklep 400 km dalej niż mieszkasz – zrób to. Jedź, daj się
poprowadzić, daj się sobą zaopiekować i zyskaj buty, dzięki którym jeszcze mocniej
pokochasz narciarstwo.
My w Ski Fanatic zajmujemy się wyłącznie butami narciarskimi. Od otwarcia do zamknięcia
sklepu zajmujemy się tylko doborem i dopasowaniem butów. Umawiamy się z klientami
jeden na jeden, żeby poświęcić całą swoją uwagę tylko jednej osobie, myślę, że to
najskuteczniejszy sposób na zakup optymalnych dla Ciebie butów narciarskich.
Niektórzy chcą kupić kompleksowo narty, buty, kije, kask i całą odzież – w jednym sklepie.
Jednak jeśli chcesz mieć naprawdę dobrze dobrane i dopasowane buty i czuć się w nich
pewnie i bezpiecznie – znajdź sklep zajmujący się butami narciarskimi na co dzień lub taki,
który ma wydzielony dział bootfittingu.
To co muszę podkreślić – jadąc na taką wizytę, wcześniej umawiasz się z bootfitterem –
wygląda to podobnie jak spotkanie z fryzjerem. Bootfitter poświęca Ci całą swoją uwagę –
nie biega od klienta do klienta, nie zbiera po kolei czapek, kurtek, kijków, nart i butów, nie
mając czasu na dokładne wysłuchanie, pomiary, a co dopiero dopasowanie samych butów.
Wchodząc do sklepu o wąskiej specjalizacji, masz większą pewność, że ekipa która tam Cię
przywita, zna się na tym, robi to dobrze i oferuje najszerszy możliwy zakres usług
dopasowania.
Czytając to wszystko, może myślisz sobie, że narciarstwo to drogi sport… To prawda,
sprzęt, odzież, wyjazd, karnety to wszystko kosztuje. Jednak:
Porada 7 – Możesz kupić tańszą kurtkę, ale… nie oszczędzaj na butach!
Nigdy od klientów nie słyszałem, żeby przez słabszej jakości kurtkę chcieli zrezygnować z
uprawiania narciarstwa. Jeśli wypożyczyli gorsze narty to trochę gorzej im się jeździło, ale
szybko zamienili je na inny model i było ok. Piszę o tym dlatego, że jeśli nie jesteś
Andrzejem Bargielem, który wchodzi na ośmiotysięczniki, możesz spokojnie wybrać sobie
trochę tańszą kurtkę, jednak taką która Ci się akurat podoba.
Buty narciarskie natomiast to jest krytyczny element wyposażenia narciarskiego. Jeśli będą
niewygodne, przez ból lub drętwienie, możesz nie być w stanie w nich jeździć. Jeśli będą za
luźne, będzie Ci się jeździło źle, nie będziesz mieć kontroli nad nartami, a to stwarza
zagrożenie dla Ciebie i innych. Trochę luźniejsza odzież narciarska nie zrobi Ci już takiej
różnicy.
Twoje stopy są jedyne w swoim rodzaju, a lewa różni się od prawej. Żeby zapewnić Ci
odpowiedni komfort i trzymanie stopy, potrzebujesz jakościowych butów w odpowiednim
rozmiarze, o odpowiedniej sztywności i z ustawionymi kątami.
Buty z – nie bójmy się tego słowa – gównianego plastiku, z niskiej jakości botkami,
zwyczajnie nie nadają się do żadnych modyfikacji. Krótko mówiąc – gdy okaże się, że
podczas użytkowania wynikną z nimi jakieś problemy – niewiele będziesz mógł zrobić.
Zazwyczaj kończy się to płaceniem drugi raz, tym razem za porządny model butów.
Specjalistyczne sklepy z bootfitterami na pokładzie zwykle mają na stanie buty, które
kosztują trochę więcej, ale… oferują też więcej. Więcej czyli na przykład:
● lepszy plastik, który lepiej pracuje podczas jazdy i można go modyfikować,
● kapcie, które są lepiej wyprofilowane do anatomii stopy i podudzia. Ponadto są
cieplejsze i wykonane z tworzyw, które dopasowują się do kształtu stopy,
● inne elementy, takie jak klamry, rzepy, podeszwy, bootboardy też są lepszej jakości.
Jedno jest pewne: nie stać Cię na tańsze buty, bo w całkowitym rozrachunku, te “tańsze”
często wychodzą dużo drożej – nie tylko pod kątem finansowym, ale i zdrowotnym, no i
mogą Ci zepsuć przyjemność z całego wyjazdu.
Z wizytą w specjalistycznym sklepie z butami narciarskimi wiąże jeszcze jeden aspekt:
Porada 8 – 15 minut na zakup butów to zdecydowanie za mało.
W 15 minut można kupić kask, gogle, kurtkę lub narty. Jeśli chodzi o buty to tyle czasu
potrzebujemy żeby wypełnić nasz formularz doboru butów, gdzie uzupełnimy wszystkiego
potrzebne informacje o Tobie i Twoich stopach. Na dobór butów narciarskich umawiamy się
na 2 h spotkanie. Czytając to albo robisz wielkie oczy ze zdziwienia, albo uśmiechasz się
myśląc: “Ja na pewno nie będę tyle czasu poświęcać na prosty zakup”. Tak reagują klienci,
gdy ich informujemy ile czasu powinni zarezerwować na wizytę… i później średnio 2 h
spędzają w naszym sklepie.
W tym czasie, jak już pisałem wyżej, zmierzymy Twoje stopy, porozmawiamy o Twoich
potrzebach i doświadczeniu narciarskim. Ocenimy najlepiej rokujące modele, podczas
mierzenia ważny jest Twój feedback, z odczuć w poszczególnych butach. Podczas wizyty
wykonamy wkładki lub dobierzemy już wyprofilowane. Jeśli zajdzie taka potrzeba
zmodyfikujemy kształt skorupy, uformujemy but wewnętrzny, zmienimy kąty w bucie.
Może wydaje Ci się to przesadą i myślisz: “Ja jeżdżę tydzień w roku, nie potrzebuję niczego
specjalnego. Wpadnę na chwilę do sklepu i kupię coś wygodnego”.
Jeśli kupisz coś “wygodnego” w 5 minut, to w praktyce będzie to za luźne i niewygodne
podczas jazdy lub nie uwzględnisz specyfiki Twojej stopy i na stoku wystąpi ból nie do
wytrzymania.
Podczas tych szybkich zakupów, często okazuje się, że te plastikowe, wysokie buty, które
ustawiają Cię w nienaturalnej pozycji, sprawiają najróżniejsze problemy. W praktyce z
szybkich zakupów robi się godzina, a czasem i dwie – które spędzasz na mierzeniu butów na
chybił trafił. Czy to dużo? Czy mało? To zależy. Jedno jest pewne – w większości
przypadków takie szybkie wizyty kończą się zakupem złego lub niedopasowanego modelu.
Mitem jest więc to, że umawiając się na 2 h stracisz dużo czasu. W SkiFanatic umawiasz
się na konkretną godzinę, więc nie czekasz na obsługę, która zimą jest mocno zajęta. U nas
to świetnie zadziałało, wcześniej klienci czekali w kolejce do naszego sklepu nawet dwie
godziny.
Dziś to już nie problem – działamy jak fryzjerzy – konkretna godzina, konkretny dzień i czas
tylko dla Ciebie. Spędzisz u nas – zwykle około 2 – 2,5 godziny. Tyle sobie zarezerwuj –
często, przy bardziej standardowych stopach i podudziach, zdarza się, że cały proces
dopasowania i doboru trwa krócej. Warto poświęcić ten czas, tym bardziej, że nie jest to
zakup na jeden sezon, ale co najmniej na kilka.
Nie musisz wybierać nas – to oczywiste. Ale pamiętaj:
Porada 9 – Bierz pod uwagę tylko te sklepy, które biorą odpowiedzialność za buty, które ci dobiorą.
Gdy już zdecydujesz się na wizytę w specjalistycznym sklepie, to tak, jakbyś pierwszy raz
miał odwiedzić poleconego fryzjera – wiesz, że musisz mu zaufać. Podobnie sprawa ma się
z bootfitterami – na efekt ich pracy – w odróżnieniu do widzianej natychmiast fryzury na
Twojej głowie – będziesz musiał poczekać, aż do wyjazdu na stok.
Tym samym poziom zaufania i nadziei, że specjalista wie co robi, musisz mieć bardzo
wysoki. A co pozwoli Ci być pewnym swojego wyboru? No oczywiście: gwarancja. I to nie na
same buty. Ba! Nawet nie na obsługę serwisową. Tak naprawdę liczy się gwarancja
DOPASOWANIA butów.
Co kryje się pod tą nazwą? Otóż to, że ten człowiek, który dobiera Ci buty, ręczy za to, że
robi to z należytą starannością i dbałością. A gdyby coś poszło nie do końca tak jak powinno
- wiadomo, wszyscy jesteśmy ludźmi – sklep bierze to na klatę i
poprawia/wymienia/naprawia.
Pamiętaj, wybieraj te sklepy, które w jakimś stopniu biorą odpowiedzialność za Twój komfort
i dopasowanie butów. Kupując w internecie lub sklepie samoobsługowym, tak naprawdę
zostajesz sam z problemem. W sklepie, który ma jakikolwiek zakres możliwości
dopasowania butów, jest trochę lepiej – ale bez gwarancji dopasowania, w zasadzie niczego
nie możesz być pewny.
My w SkiFanatic taką gwarancję oferujemy – a co najważniejsze – dopiero przy kasie. Innymi
słowy – specjalista, który dobiera dla Ciebie buty, nie wie, czy z takiej dodatkowej gwarancji
skorzystasz czy też nie (cała odpowiedzialność przechodzi na sklep). A że jest ona
dodatkowo płatna – nie musisz się na nią ostatecznie decydować. Buty dobrane będziesz
miał najlepiej jak tylko się da – niezależnie od tego, czy wykupisz gwarancję. Brzmi
uczciwie? Wg mnie bardzo 🙂
Została nam ostatnia porada. W zasadzie to też walka z jednym z częściej powtarzanych
mitów. A brzmi ona:
Porada 10 – Nie słuchaj teorii o tym, że ból i drętwienie stóp to dla narciarza coś normalnego.
To zdanie to prawie jak włożenie kija w mrowisko – ale taka jest prawda. Znakomita
większość ludzi, już od samego patrzenia na “plastikowe” buty, zaczyna wierzyć, że “to musi
boleć”.
W rzeczywistości za luźne buty, zdrętwiałe stopy, ból i każdy rodzaj dyskomfortu podczas
jazdy na nartach, to jest coś, z czym można i warto coś zrobić. Od tego właśnie jest wywiad,
pomiary, wybór najlepszego modelu i wszystkie dodatkowe, indywidualne modyfikacje.
Bo w przypadku butów narciarskich, nie wystarczy przymierzyć tylko tych, które się
podobają. Bardziej niż wygląd, liczy się Twoje zdrowie i bezpieczeństwo, a przede
wszystkim – wygoda.
Mam nadzieję, że wszystkie te porady weźmiesz sobie do serca – narciarstwo to
fantastyczna przygoda – nie tylko dla zaawansowanych. Każdy może czerpać z niej
przyjemność – bez bólu i innych nieprzyjemności. Pozostaje tylko jedno pytanie:
Gdzie szukać takiego sklepu?
No właśnie – gdzie szukać sklepu, w którym obsługa rzeczywiście zna się na rzeczy? Gdzie
tak naprawdę na niczym nie musisz się znać. Gdzie usiądziesz sobie wygodnie, a specjaliści
przeprowadzą Cię przez cały proces doboru butów – krok po kroku.
Ja znam jeden taki sklep :). To SkiFanatic. Jednak, gdy trafisz w inne miejsce, miej z tyłu
głowy świadomość, jak taka wizyta powinna wyglądać i na co specjaliści w sklepie powinni
zwrócić uwagę.
Gdy tylko zauważysz, że doradca jest niesolidny i Twój dobór butów nie przebiega rzetelnie –
wstrzymaj się z zakupami! Aby jeszcze bardziej ułatwić Ci rozpoznanie, czy wybrany przez
Ciebie sklep, rzeczywiście spełni Twoje oczekiwania, przygotowałem dla Ciebie mini
informator. To 5 błędów, które ludzie najczęściej popełniają, podczas dobierania butów
narciarskich w sklepie, odpowiedzialność za te błędy powinna leżeć po stronie doradcy.
Znając je, nie dasz się naciągnąć i unikniesz wielu rozczarowań.